czwartek, 27 listopada 2014

Rhapsody in red - Sampler Cove # 9/9

   Z wielką radością mogę ogłosić, że wreszcie ukończyłem Rhapsody in red - jeden z największych samplerów z jakimi się spotkałem i tym samym z mojej hafciarskiej listy życzeń punkt 7 można uznać za zrealizowany. W sumie wyhaftowanie tego wzoru zajęło mi blisko 1,5 roku. Oczywiście więcej było przerw niż ciągłej pracy. Niestety samplery mają to do siebie, że są raczej nudnawe ze względu na powtarzalność wzoru, jak również ze względu na ubogą kolorystykę. W tym przypadku dodatkowym wyzwaniem była użyta tkanina - Ingrid 50ct, która wygląda jak płótno a nie jak kanwa, ogółem nie polecam tym, którzy skarżą się na wzrok. Dla przypomnienie dodam, że do haftowania używałem pojedynczej nici jedwabnej Madeira numery 811 i 812. Gotowy wzór jest niewielki i liczy zaledwie 33 x 33 cm. Efekty poniżej :) (jedno ze zdjęć przedstawia tył haftu).





wtorek, 11 listopada 2014

Hafciarska lista życzeń

   Przeglądając Wasze blogi kilka razy trafiłem na wpis zatytułowany "Hafciarska lista życzeń". Przyznam, że z zainteresowaniem czytam o Waszych planach na najbliższy rok, które niejednokrotnie są bardzo ambitne, inne skromniejsze, nie mniej jednak zawsze są bardzo inspirujące. Całkiem długo zastanawiałem się, czy dołączyć do tej zabawy. Argumentem, który mnie zniechęcał był fakt, że przecież haftowanie powinno być przyjemnością, na którą pozwalamy sobie w wolnej chwili, a jeśli znudzi nam się jakiś obrazek to przecież zawsze można zmienić i zacząć coś nowego. Jednak w końcu to przecież zabawa i nie można podchodzić do tego tak poważnie, z drugiej strony jest to doskonały motywator, tak więc może trochę później niż większość z Was, ale również zgłaszam się do zabawy. Oto moje propozycje:

~~ 1 ~~

   Na sam początek coś wymagającego, z kolekcji Golden Kite - Flores de Mayo (600x252 krzyżyki). Jak dotąd nie miałem do czynienia z takim kolosem i do jego wykonania muszę się przygotować. Obraz należy wyszywać podwójną nicią i ponad połowa krzyżyków to łączenie 2 kolorów. Po pierwsze niezbędne będzie krosno, na którym nigdy wcześniej nie pracowałem (jestem na etapie zamawiania), po drugie chciałbym ten wzór wykonać metodą parkowania nici, rzędami. Ze względu na dosyć drobną kanwę 20ct, którą zamierzam użyć obawiam się, że wyszywanie kolorami lub motywami może spowodować nierówne krzyżyki co w efekcie końcowym da nierówną powierzchnię gotowego haftu. Wyszywanie rzędami powinno wyeliminować ten problem, tyle że trzeba będzie to jakoś opanować - nowości będzie sporo i zanim zacznę to jeszcze wiele wody musi upłynąć.


~~ 2 ~~

   Dla równowagi teraz super szybki wzór autorstwa Veronique Enginger z książki Mon journal au point de croix. W tym przypadku myślę, że zaskoczeniem będzie tkanina którą wykorzystam, ale o tym w swoim czasie...


~~ 3 ~~

   Jako trzeci wzorek pochodzący z tej samej książki będzie mały misiek 


~~ 4 ~~

   Ponieważ punkt 2 i 3 ze względu na rozmiar praktycznie się nie liczą w takim razie teraz coś o bardziej typowych rozmiarach. Wzór będzie pochodzić z serii Dimensions. Tutaj też będzie innowacja ponieważ wyszywać będę na kolorowej kanwie - jak dotąd zazwyczaj była jasna tym razem zgodnie z diagramem użyję koloru szarego 705 jednak zmienię nieco wielkość z 16ct na 20ct, niestety też czeka mnie łączenie kolorów. Obrazek będę wyszywać podwójną nicią - będzie to całkiem sympatyczna próbka przed wykonaniem pierwszego punktu. 


~~ 5 ~~

   Robi sie ambitnie ale jestem przekonany, że od 2 punktu propozycje są do zrobienia i zdziwię się jak się nie uda. Tak więc kolejną propozycją jest coś zimowego - już w zeszłym roku pisałem, że w 2014 na Boże Narodzenie pojawi się akcent świąteczny i mam nadzieję, że się uda. Wybór padł na serię Lili Points. Już kiedyś wspominałem, że bardzo podoba mi się prostota tych wzorów, dająca zaskakujący efekt końcowy. Ten obrazek wykonuje się  5 kolorami z czego tak na prawdę 95% obrazu to 3 kolory: czerwony i 2 odcienie zieleni. Ogółem fajne są te wzory i pewnie kiedyś jeszcze jakiś wybiorę. Do wykonania użyję mojej ulubionej tkaniny do Hardangera, której zostało mi całkiem sporo. Niestety jest w kolorze białym - myślę, że ecru lub kość słoniowa dałaby może lepszy efekt nie mówiąc o lnie. Zobaczymy muszę wykorzystać to co mam, a przy okazji zobaczę czy w rzeczywistości ten wzór będzie robił takie wrażenie jak na zdjęciu.


~~ 6 ~~

   Oczywiście seria zielnikowa. Tutaj przynajmniej 2 z 4 kart które mi brakują do definitywnego zamknięcia tego tematu; pierwszą z nich jest dalia drugą irys



~~ 7 ~~

   Ten punkt podobnie jak 2 i 3 jest tylko formalnością mianowicie zamierzam wreszcie skończyć sampler Rhapsody in Red, który nie pamiętam kiedy zacząłem. Do końca brakuje mi zaledwie parę krzyżyków, tak więc mam nadzieję z mój kolejny wpis poświęcę na zakończenie tego całkiem dużego projektu.


   i tyle lub aż tyle. Jak wspominałem w ukończenie pierwszego punktu nie wierzę, ale pozostałe są z moim zasięgu i myślę, że uda mi się je zrealizować w ciągu roku.