niedziela, 7 kwietnia 2013

Botanique - mimoza cz.3



   Blisko trzy tygodnie zajęło mi wyhaftowanie tego obrazka. W czasie wykonania trochę marudziłem, trochę wybrzydzałem, że dużo konturów, ale koniec końców uważam, że było warto i obrazek robi duże wrażenie. Podsumowując, analogicznie jak poprzednie obrazki z kolekcji botanicznej Véronique Enginger, wykonany został na drobnej kanwie 25" (10 krzyżyków na 1cm.) jego wymiary wynoszą mniej więcej 17x17 cm., natomiast wymiary kanwy to 32x32 cm. Wzór wykonałem muliną DMC zgodnie z diagramem, za wyjątkiem jednego koloru (3790) - odcień brązu. Zastąpiłem go kolorem 839, którego używałem dotychczas do wykonania beżowo-brązowych cieni i konturów, tak aby obrazki były w tej samej gamie kolorystycznej. Wykonując ten wzór zauważyłem również, że literki mają nieco inną czcionkę niż w poprzednich obrazkach, jednak postanowiłem, że akurat tego nie będę zmieniać ponieważ "tamta" czcionka jest trochę większa i trudno byłoby ją zmieścić na tym dosyć  bogatym w krzyżyki obrazku :)  























Za kilka dni pierwsze zdjęcia z kolejnego wzoru - oczywiście kontynuuję tę serię.

4 komentarze:

  1. Następny śliczny obrazek!Na blogu''To,co mnie cieszy''są maki z tej serii.Też masz je w planie?No i widzę że w zakładkach przybywa blogów które obserwujesz. Ja zamiast haftować to siedzę wieczorem i przeglądam blogi a potem ''marudzę'' że nie mam czasu hihi...Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na blogu "to co mnie cieszy" jest nawet znacznie więcej; z tego co pamiętam to jest jeszcze dalia i inne... Powiem tak, że na razie w planach mam jeszcze 2 obrazki z tej serii (aktualnie wykonuję glicynię - wkrótce zdjęcia), a potem kolejny (na razie nie zdradzę jaki), natomiast później chyba zrobię sobie przerwę od od roślin i wyhaftuję coś z kolekcji lili points - na jakieś innej kanwie - lub najlepiej na lnie, ale wracając do serii botanicznej myślę, że prędzej czy później wyhaftuję wszystkie obrazki - są po prostu cudowne. Blogi dodaję :), bo poszukują inspiracji i co chwila natrafiam na coś ciekawego i w ten sposób moja lista "obserwowanych" się powiększa.

      dzięki za miłe słowa i pamiętaj o tym, żebyś zdążyła z pamiątką na rocznicę ślubu :)

      pozdrawiam

      Usuń
  2. Pamiętam,pamiętam!Kiedy muszę zrobić coś ''na czas''to nawet zarywam nockę a ''zdążam''...Tyle tych obrazów masz i dalsze planujesz to musisz chyba mieć dużo scian do wieszania hihi....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. heh ścian trochę jest, ale niekoniecznie muszą na nich wisieć te wszystkie obrazki, jak się już nimi naciesze to myślę, że je sprzedam :), albo kogoś obdaruję 
      pozdrawiam

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz :)