niedziela, 10 maja 2015

Flores de Mayo - A jednak zieleń


   A jednak powróciłem do zieleni... Wykonałem tyle tła na ile pozwoliło mi obecne rozmieszczenie kanwy na krośnie (o ile nie ma takiej potrzeby to nie chcę jej ściągać z krosna), tym samym ukazał się kontur kosza z kwiatami. Szczerze mówiąc ta zieleń nie jest taka straszna - kolory i ich symbole znam praktycznie na pamięć, tak więc wyszywanie jest bardzo szybkie, niestety zużycie kolorów też i wkrótce trzeba będzie zrobić nowe zamówienie. Wyszywając górną krawędź z radością mogę powiedzieć, że przekroczyłem półmetek jeśli chodzi o szerokość haftu. Z jednej strony jest to motywujące, z drugiej przerażające - wielkość wzoru robi naprawdę duże wrażenie. 

   Dziękuję za Wasze komentarze, które po każdym moim wpisie pojawiają się w dużej ilości - za każdym razem dodają mi nowych sił do dalszego wyszywania :)








15 komentarzy:

  1. Naprawdę pięknie przybywa krzyżyków:-) Miłego wyszywanka!

    OdpowiedzUsuń
  2. O boziu. Haft jest przepiękny. Gratuluję wytrwałości bo wygląda na naprawdę ciężki do zrobienia.
    Już się nie mogę doczekać, aby zobaczyć go całego ;)

    http://zaliamoon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziwiam! Idzie ci naprawde szybko a efekt jest wspanialy! Zycze dalszej wytrwalosci

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję postępów. Jestem bardzo ciekawa dalszego ciągu. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podziwiam za determinację!

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwiam:))jak widzę tą plątaninę zieleni to chyba bym nie dała rady:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Monumentalne dzieło. Podziwiam i dopinguję! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale tempo...idziesz jak burza :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Twój haft na prawdę robi wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Długo szukałam Twojego bloga, bo przeczytałam kilka pochwał na temat Twojego haftu. Nie mogłam Cię znaleźć. Dopiero dziewczyny z naszej tajnej grupy podrzuciły link. Jestem miłośniczką dużych obrazów, więc myślę, że mi się tu spodoba. To idę poczytać i oglądać Twoje zdjęcia. Bardzo się cieszę, że w końcu znalazłam to miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że udało Ci się do mnie trafić i miło mi czytać, że moja praca zyskuje Twoje uznanie. Twojego bloga też odwiedzam już od dawna i Twoje duże hafty budzą mój podziw :)

      pozdrawiam :)

      Usuń
  11. szkoda, że nie robisz etykiet, łatwiej by mi się poruszało po blogu, ale i tak jest świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właściwie to etykiety robię tylko muszę je zacząć wyświetlać na blogu pod postami, dzięki za sugestię muszę to wreszcie uruchomić :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz :)