środa, 24 grudnia 2014

Lilly Points N24 - świąteczne wyzwanie #3/3

   No i się udało, zgodnie z moimi planami obrazek świąteczny został ukończony w samą porę. Dzisiaj mogę go zaprezentować w pełnej okazałości, jak zwykle pozostaje jeszcze ramka. Nie będę się dużo rozpisywać tylko zamieszczam zdjęcia życząc Wam:

Pogodnych Świąt Bożego Narodzenia

spędzonych w ciepłej rodzinnej atmosferze

oraz samych sukcesów

 no i oczywiście

wielu inspirujących pomysłów i dużo wytrwałości 

w ich realizacji















niedziela, 14 grudnia 2014

Lilly Points N24 - świąteczne wyzwanie #2/3

   Czas biegnie nieubłaganie, do świąt pozostał już tylko nieco ponad tydzień, tak więc czas na kolejną odsłonę mojego świątecznego haftu. Chociaż czasu pozostało niewiele istnieje jednak spora szansa, że uda mi się ukończyć wzór na Boże Narodzenie. Zatem nie rozpisując się poniżej zamieszczam zdjęcia prezentujące drugą część i szybko biorę się za następną.















czwartek, 4 grudnia 2014

Lilly Points N24 - świąteczne wyzwanie #1/3

   W tym roku muszę zrobić to czego nie zrobiłem, ani w zeszłym roku ani dwa lata temu - czyli na Boże Narodzenie wyhaftować obrazek o tematyce świątecznej. Plan jakby nie było ambitny, bo czasu pozostało niewiele, ale wzór też prosty więc jest szansa na powodzenie. Tym samym mam nadzieję, że uda mi się zrealizować punkt 5 z "hafciarskiej listy życzeń". Wzór tak jak wspominałem jest prosty chociaż niemały - taki trochę sampler trochę nie wiadomo co, w każdym razie nastrojowy - pochodzi z kolekcji LiliPoints. Już dawno temu miałem w planach wyhaftowanie czegoś z tej serii, która ma swój własny i niepowtarzalny styl, ale cóż zawładnął mną zielnik i nie było kiedy... Swoją drogą obrazki LiliPoints nie są zbytnio popularne na polskich blogach, a szkoda. Przechodząc jednak do konkretów obrazek, który planuję ukończyć do Wigilii będzie składał się z  6 kolorów; 347, 471, 987, 524, 350 i biały (mulina DMC), przy czym trzy pierwsze są dominujące. Jak na razie udało mi się ukończyć 1/3 obrazka i jak utrzymam tempo to ukończę zgodnie z planem. Poniżej pierwsze zdjęcia, oczywiście wykorzystuję tkaninę do Hardangera kolor biały (chociaż lepszy byłby chyba ecrú). Obrazek liczy 220 x 220 krzyżyków - na szczęście nie ma tła, ukończony haft będzie miał wymiary ok 24 x 24 cm.



czwartek, 27 listopada 2014

Rhapsody in red - Sampler Cove # 9/9

   Z wielką radością mogę ogłosić, że wreszcie ukończyłem Rhapsody in red - jeden z największych samplerów z jakimi się spotkałem i tym samym z mojej hafciarskiej listy życzeń punkt 7 można uznać za zrealizowany. W sumie wyhaftowanie tego wzoru zajęło mi blisko 1,5 roku. Oczywiście więcej było przerw niż ciągłej pracy. Niestety samplery mają to do siebie, że są raczej nudnawe ze względu na powtarzalność wzoru, jak również ze względu na ubogą kolorystykę. W tym przypadku dodatkowym wyzwaniem była użyta tkanina - Ingrid 50ct, która wygląda jak płótno a nie jak kanwa, ogółem nie polecam tym, którzy skarżą się na wzrok. Dla przypomnienie dodam, że do haftowania używałem pojedynczej nici jedwabnej Madeira numery 811 i 812. Gotowy wzór jest niewielki i liczy zaledwie 33 x 33 cm. Efekty poniżej :) (jedno ze zdjęć przedstawia tył haftu).





wtorek, 11 listopada 2014

Hafciarska lista życzeń

   Przeglądając Wasze blogi kilka razy trafiłem na wpis zatytułowany "Hafciarska lista życzeń". Przyznam, że z zainteresowaniem czytam o Waszych planach na najbliższy rok, które niejednokrotnie są bardzo ambitne, inne skromniejsze, nie mniej jednak zawsze są bardzo inspirujące. Całkiem długo zastanawiałem się, czy dołączyć do tej zabawy. Argumentem, który mnie zniechęcał był fakt, że przecież haftowanie powinno być przyjemnością, na którą pozwalamy sobie w wolnej chwili, a jeśli znudzi nam się jakiś obrazek to przecież zawsze można zmienić i zacząć coś nowego. Jednak w końcu to przecież zabawa i nie można podchodzić do tego tak poważnie, z drugiej strony jest to doskonały motywator, tak więc może trochę później niż większość z Was, ale również zgłaszam się do zabawy. Oto moje propozycje:

~~ 1 ~~

   Na sam początek coś wymagającego, z kolekcji Golden Kite - Flores de Mayo (600x252 krzyżyki). Jak dotąd nie miałem do czynienia z takim kolosem i do jego wykonania muszę się przygotować. Obraz należy wyszywać podwójną nicią i ponad połowa krzyżyków to łączenie 2 kolorów. Po pierwsze niezbędne będzie krosno, na którym nigdy wcześniej nie pracowałem (jestem na etapie zamawiania), po drugie chciałbym ten wzór wykonać metodą parkowania nici, rzędami. Ze względu na dosyć drobną kanwę 20ct, którą zamierzam użyć obawiam się, że wyszywanie kolorami lub motywami może spowodować nierówne krzyżyki co w efekcie końcowym da nierówną powierzchnię gotowego haftu. Wyszywanie rzędami powinno wyeliminować ten problem, tyle że trzeba będzie to jakoś opanować - nowości będzie sporo i zanim zacznę to jeszcze wiele wody musi upłynąć.


~~ 2 ~~

   Dla równowagi teraz super szybki wzór autorstwa Veronique Enginger z książki Mon journal au point de croix. W tym przypadku myślę, że zaskoczeniem będzie tkanina którą wykorzystam, ale o tym w swoim czasie...


~~ 3 ~~

   Jako trzeci wzorek pochodzący z tej samej książki będzie mały misiek 


~~ 4 ~~

   Ponieważ punkt 2 i 3 ze względu na rozmiar praktycznie się nie liczą w takim razie teraz coś o bardziej typowych rozmiarach. Wzór będzie pochodzić z serii Dimensions. Tutaj też będzie innowacja ponieważ wyszywać będę na kolorowej kanwie - jak dotąd zazwyczaj była jasna tym razem zgodnie z diagramem użyję koloru szarego 705 jednak zmienię nieco wielkość z 16ct na 20ct, niestety też czeka mnie łączenie kolorów. Obrazek będę wyszywać podwójną nicią - będzie to całkiem sympatyczna próbka przed wykonaniem pierwszego punktu. 


~~ 5 ~~

   Robi sie ambitnie ale jestem przekonany, że od 2 punktu propozycje są do zrobienia i zdziwię się jak się nie uda. Tak więc kolejną propozycją jest coś zimowego - już w zeszłym roku pisałem, że w 2014 na Boże Narodzenie pojawi się akcent świąteczny i mam nadzieję, że się uda. Wybór padł na serię Lili Points. Już kiedyś wspominałem, że bardzo podoba mi się prostota tych wzorów, dająca zaskakujący efekt końcowy. Ten obrazek wykonuje się  5 kolorami z czego tak na prawdę 95% obrazu to 3 kolory: czerwony i 2 odcienie zieleni. Ogółem fajne są te wzory i pewnie kiedyś jeszcze jakiś wybiorę. Do wykonania użyję mojej ulubionej tkaniny do Hardangera, której zostało mi całkiem sporo. Niestety jest w kolorze białym - myślę, że ecru lub kość słoniowa dałaby może lepszy efekt nie mówiąc o lnie. Zobaczymy muszę wykorzystać to co mam, a przy okazji zobaczę czy w rzeczywistości ten wzór będzie robił takie wrażenie jak na zdjęciu.


~~ 6 ~~

   Oczywiście seria zielnikowa. Tutaj przynajmniej 2 z 4 kart które mi brakują do definitywnego zamknięcia tego tematu; pierwszą z nich jest dalia drugą irys



~~ 7 ~~

   Ten punkt podobnie jak 2 i 3 jest tylko formalnością mianowicie zamierzam wreszcie skończyć sampler Rhapsody in Red, który nie pamiętam kiedy zacząłem. Do końca brakuje mi zaledwie parę krzyżyków, tak więc mam nadzieję z mój kolejny wpis poświęcę na zakończenie tego całkiem dużego projektu.


   i tyle lub aż tyle. Jak wspominałem w ukończenie pierwszego punktu nie wierzę, ale pozostałe są z moim zasięgu i myślę, że uda mi się je zrealizować w ciągu roku. 

piątek, 24 października 2014

Botanique - piwonia cz.2

   Udało się w miarę szybko ukończyć kolejną kartę zielnika - piwonię. To już dziesiąta odsłona serii, która chyba nigdy mi się nie znudzi. Szkoda tylko, że pozostało mi do wyhaftowania zaledwie kilka obrazków, ale na szczęście jest jeszcze mini seria owocowa i różana, które pewnie prędziej czy później trafią na tamborek. Tradycyjnie, tkaniną na której powstał ukończony obrazek jest kanwa 25" do Hardangera, natomiast krzyżyki jak zwykle zostały wykonane pojedynczą nicią DMC (łącznie 15 kolorów). Ukończony obrazek ma wielkość 25 x 25 cm.
   


   
   Miałem nadzieję, że wkrótce zacznę już wcześniej wspomniany duży obrazek z kolekcji Golden Kite - do tego niezbędne będzie krosno hafciarskie, nad zakupem którego zastanawiam się już od dłuższego czasu, no i wreszcie się zdecydowałem... jednak niestety na krosno będzie trzeba poczekać około miesiąca :( cóż, trzeba uzbroić się w cierpliwość, a tymczasem chyba nie mam wyboru i zacznę kolejną kartę zielnika...

Wielkie dzięki za podpowiedź dotyczącą kanwy; faktycznie 25ct jest zbyt drobna i chyba zamówię 20ct wtedy wygląd krzyżyków wykonanych podwójną nitką powinien być satysfakcjonujący.






poniedziałek, 6 października 2014

Botanique - piwonia cz.1


  
 Zgodnie z tym co poprzednio pisałem teraz swoje 5 minut ma klasyka czyli zielnik. W najbliższych planach mam wyhaftowanie jeszcze trzech kart co w sumie da pokaźną kolekcję ukończonych 12 obrazków z 14 dostępnych (nie licząc oczywiście serii owocowej i różanej). Teraz wybieram wzory pierwsze z brzegu - zatem padło na piwonię. Odnośnie techniki wykonania nie będę się rozpisywać, bo jest analogiczna do poprzednich wzorów. 



   I jeszcze kilka słów o nieco przemilczanym temacie krosna. Ciągle gdzieś tam w tyle głowy mam jego zakup, tym bardziej, że teraz gdy pogoda nie sprzyja budowie będę miał więcej czasu na rozpoczęcie czegoś naprawdę dużego. Jeśli chodzi o samo krosno to już chyba się zdecydowałem, ale muszę jeszcze zdecydować się na kanwę. W tej kwestii mam właśnie do Was pytanie, mianowicie jak można zauważyć po mojej technice mini krzyżyków lubię drobne kanwy i jak dotąd wyszywałem na mojej ulubionej kanwie 25ct pojedynczą nitką i jestem bardzo zadowolony z efektu krycia materiału (nawet w przypadku Dalii gdzie powierzchnia haftu była duża nie miałem zastrzeżeń). Jednak wzór, który przypadł mi do gustu powinno się wyszywać podwójną nicią (łączenie kolorów) i trochę nie jestem pewien czy dobór tkaniny 25ct będzie odpowiedni. Oczywiście wykonałem już próby na niewielkiej powierzchni, ale nie daje to efektu ukończonego dużego obrazka. Trochę obawiam się czy nie powstaną nierównomierne zgrubienia i czy nitka nie będzie się urywać. Jeśli któraś/któryś z Was ma jakieś doświadczenia w tej kwestii to bardzo proszę o poradę. 

I jak zwykle bardzo Wam dziękuję za Waszą obecność i za wszystkie komentarza chociaż nie zawsze odpowiadam na wszystkie to czytając je nie pomijam żadnego. 


Poniżej tradycyjnie kilka zdjęć z kolejnej karty zielnika. 








niedziela, 21 września 2014

Botanique - maki cz.2


   Nie da się ukryć, że znowu miałem dłuższą przerwę od blogowania, co związane jest z budową domu o czym wspominałem już w ostatnich wpisach. Budowa domu jest dla mnie teraz najważniejszym priorytetem, jednak mimo to na haft starałem się wygospodarować trochę wolnego czasu.  Dni stają się coraz krótsze i tym sposobem mam nadzieję, że teraz będę mógł się bardziej zaangażować w prowadzenie bloga, a budowa domu wejdzie w fazę hibernacji, aż do wiosny (oczywiście tylko w sferze wykonawczej, bo okres zimowy zamierzam wykorzystać na poszukiwania inspiracji dotyczących wykończeniówki - tak, żeby na wiosnę ruszyć pełną parą). Zatem wracając do haftu dzisiaj kończę temat maków - prawdę mówiąc ten wpis powinienem opublikować już 2 miesiące temu - wtedy faktycznie ukończyłem tą kartę z zielnika - jak dotąd mojej ulubionej serii, przy której pozostanę na dłużej, gdyż mam już wizję gdzie wyeksponuję oprawione już obrazki - będzie to klatka schodowa gdzie jest bardzo wysoka ściana, która z pewnością pomieści wszystkie obrazki z tej kolekcji. Podsumowując maki wykonałem przy użyciu pojedynczej nici DMC (łącznie 15 kolorów) na tkaninie Zweigart 25" do hardangera. Haft łatwy prosty i przyjemny godny polecenia, a efekty haftów jak i prac na budowie poniżej :)
















czwartek, 24 lipca 2014

Botanique - maki cz.1


   Po raz kolejny pojawiam się po dłuższej przerwie. Przyznam, że jestem zły sam na siebie, że ostatnimi czasy jestem taki niekonsekwentny jeśli chodzi o prowadzenie bloga ;). Jednak jak tylko zrobiło się cieplej to każdą wolną chwilę spędzam na budowie mimo to nie mogę powiedzieć, że budowa domu idzie pełną parą - wręcz przeciwnie - wszystko wlecze się niemiłosiernie; doproszenie się jakiejś wyceny trwa miesiącami, a mówią, że na rynku budowlanym przestój... Ale wracając do haftu krzyżykowego to starałem się mimo wszystko wygospodarować trochę wolnego czasu na krzyżyki i tak jak ostatnio pisałem powróciłem do serii botanicznej. Tym razem padło na pierwszy z brzegu - mak. Jak zwykle obrazek wyszywam na tkaninie do Hardangera 25ct, używając pojedynczej nici DMC zgodnie z diagramem - łącznie 16 kolorów. Dzisiaj odsłona pierwsza - część w sepii, wkrótce druga część. 
















przed backstitchami
z gotowymi backstitchami