niedziela, 26 kwietnia 2015

Flores de Mayo - nowe kolory

  

 Dzisiaj wreszcie pojawią się kolory - chociaż słowo kolory jest chyba w tym przypadku nadużyciem. W każdym razie z zielonej monotonii wyłaniają się powoli ciekawsze elementy - pierwszy z kwiatów oraz niewielki fragment liścia. Nareszcie zaczyna się coś dziać, jednak niestety oznacza to zmniejszenie szybkości wyszywania, ze względu na większą ilość kolorów - mimo to nie tracę zapału i powoli, ale z każdym kolejnym krzyżykiem zmierzam do ukończenia tego monumentalnego wzoru. 



13 komentarzy:

  1. Podziwiam Twój zapał do haftu !Piękny będzie obraz po ukończeniu.Ale teraz chyba dom i ogród będą miały pierwszeństwo ?.Pozdrawiam...))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. od maja kontynuuję budowę, więc niestety wolnego czasu będzie zdecydowanie mniej

      Usuń
  2. Przepięknie wychodzi!!! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziwiam i życzę cierpliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niech zapał Cię nie opuszcza! Piękny obraz wybrałeś i pięknie wygląda ta część już wyszyta.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudownie i zaczyna sie robic coraz ciekawiej :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwiam takie duże prace. Moja życiowa dopiero przed mną. Trafiłam tu przez temat o parkowaniu ale zagoszczę na dłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Idzie Ci szybciutko :) cudne! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Trochę bieli na pewno ożywi obraz i doda chęci do dalszego haftowania :) Trzymam kciuki za dalsze postępy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. z każdym krzyżykiem bliżej finału,także byle do przodu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Podziwiam!Z pewnością praca wymaga dużej cierpliwości.Życzę powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)